“Koronkowa robota. Sprawa Gorgonowej” – reportaż Cezarego Łazarewicza czyta się niczym wciągający kryminał.

Reporter sięga do historii brutalnego morderstwa z 31 grudnia 1931 r. w Brzuchowicach pod Lwowem. Zamordowana została 17-letnia Elżbieta (Lusia), córka znanego i zamożnego architekta. O zbrodnię została posądzona Rita Gorgon, z którą Zaremba żył i miał kilkuletnią dziewczynkę. We Lwowie odbył się proces poszlakowy, Gorgonową uznaną winną i skazano na karę śmierci przez powieszenie. A ponieważ była już wtedy w ciąży z drugim dzieckiem Zaremby, adwokaci doprowadzili do drugiego procesu, który rozpoczął się rok później w Krakowie. W sprawę zaangażowani zostali medycy, po raz pierwszy posłużono się badaniami DNA i badaniami krwi. Cała ówczesna prasa europejska żyła procesem Gorgonowej. Sąd krakowski potwierdził winę Gorgonowej i wymierzył jej karę 8 lat więzienia. Cezary Łazarewicz szuka śladów Gorgonowej po wyjściu z więzienia, dociera do córki Ewy, urodzonej w więzieniu, do wnuczki. Widać ogromną determinację w odnalezieniu prawdy, brakujących puzzli w tej historii. Reporter prowadzi czytelnika do ostatniej strony w poczuciu niepokoju, niepewności. Trudno odeprzeć wrażenie “bycia po stronie” Gorgonowej. Portret tej tajemniczej kobiety budowany przez dekady budzi współczucie i niepewność, czy ona rzeczywiście mogła zabić dziewczynkę? Zakończenie jest zaskakujące. Nie będę spojlerować – przeczytajcie koniecznie!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *